Akcja zakończona!
MARCIN PENDOWSKI (Pendofsky Music)– Historia, gdy auto wjechało na czerwonym świetle tuż przed motocykl Marcina Pendowskiego wywołała szok w branży, gdyż najpierw życie, a potem zdrowie poturbowanego basisty stanęły pod znakiem zapytania. Jednak Marcin się obudził, potem wstał z łóżka, potem z wózka, a dzisiaj powrócił do twórczej pracy i do grania na żywo na swojej basówce. Zebrane dzięki Wam środki wsparły kosztowną rehabilitację barku, ręki i dłoni. Mimo, że przed Marcinem jeszcze kilka zabiegów, to przystąpi on do nich samodzielnie, już bez fundacyjnej asysty.
Wszyscy w Warszawie znamy skrzyżowanie, gdzie Woronicza dochodzi do Puławskiej.
Feralnego czerwcowego dnia, gdy Marcin Pendowski jechał motocyklem z basówką na plecach, z Woronicza na czerwonym świetle włączył się do ruchu w prawo młody kierowca, Marcin nie miał szans nie uderzyć w jego auto…
Wypadek wstrząsnął całym muzycznym środowiskiem, najpierw 40 letnie życie, a po wybudzeniu muzyczna kariera Pendofskyego zawisły na cienkiej gitarowej strunie…
Dziś struna jest już mocniejsza, wiadomo – basowa, a Marcin wygląda dobrze, wstał z łóżka, z wózka, zaczyna pracować, walczy o zdrowie, siebie i swoją muzykę.
Jednak ilość złamań, pęknięć, śrub i płytek w jego ciele oznaczają długą i mozolną rehabilitację. Zależy mi, by środowisko muzyczne pomogło Pendofskyemu wrócić nie tylko do sprawności, ale by on odzyskał w popękanej dłoni i barku pełną sprawność gitarzysty. Wszyscy potrzebujemy jego talentu, jego energii i jego muzyki, jeszcze tyle jej przed Marcinem i przed nami – dlatego pomóżmy by tego nie stracić. Podczas pamiętnego koncertu w klubie „BARdzo bardzo” tak wielu muzyków zagrało solidarnie płytę Marcina, tak wiele przyszło osób, że nie mam wątpliwości – wszyscy czekamy na pierwsze dźwięki Marcina wykonane osobiście na gitarze a zapowiedzianą wtedy przeze mnie ze sceny akcję pomocową musimy uruchomić natychmiast.
Dziś nie znamy jeszcze zakresu przyszłej rehabilitacji, ale nie zdarzyło się jeszcze, żeby rehabilitacja nie była kosztowna, czyli z pewnością niedostępna dla prawie niepracującego muzyka, który ma rodzinę. Dlatego zakładamy od dziś akcję zbiórki środków na na ten cel, której pierwsze zabiegi będą mogły wystartować jeszcze w tym roku. Aktualnie Marcin czeka na ostateczne diagnozy, na operacje wyjmowania metalowych część z dłoni i barku – wtedy będzie można określić skalę rehabilitacji i jej realne potrzeby finansowe. Pamiętajmy, że w Polskiej Fundacji Muzycznej pomagamy zawsze tylko ludziom muzyki, dlatego nawet jeśli zebranych środków nie wykorzystamy na rehabilitację Pendofskyego, pojawią się inni potrzebujący koledzy i koleżanki. Gdy tylko pojawią się szczegóły, będziemy się nimi dzielić.
Prosimy o wpłaty na specjalne konto dla Pendofskyego –
61 1140 1977 0000 2634 0600 1032
Lub na fundacyjne konta walutowe:
68 1140 1977 0000 2634 0600 1003 – USD
88 1140 1977 0000 2634 0600 1031 – EUR
tytułem: Marcin Pendowski
Zakończona akcja pomocowa dla Marcina Pendowskiego
MARCIN PENDOWSKI (Pendofsky Music)– Historia, gdy auto wjechało na czerwonym świetle tuż przed motocykl Marcina Pendowskiego wywołała szok w branży, gdyż najpierw życie, a potem zdrowie poturbowanego basisty stanęły pod znakiem zapytania. Jednak Marcin się obudził, potem wstał z łóżka, potem z wózka, a dzisiaj powrócił do twórczej pracy i do grania na żywo na…Czytaj więcej…
Pomoc dla Marcina Pendowskiego
Wszyscy w Warszawie znamy skrzyżowanie, gdzie Woronicza dochodzi do Puławskiej. Feralnego czerwcowego dnia, gdy Marcin Pendowski jechał motocyklem z basówką na plecach, z Woronicza na czerwonym świetle włączył się do ruchu w prawo młody kierowca, Marcin nie miał szans nie uderzyć w jego auto… Wypadek wstrząsnął całym muzycznym środowiskiem, najpierw 40 letnie życie, a po…Czytaj więcej…